Hej!
Przez nasze relacje na instastories dostaję mnóstwo pytań odnośnie spania Poli. :) Nie zawsze daję radę odpowiedzieć na wszystkie wiadomości, dlatego postanowiłam stworzyć taki „szybki" post,
w którym postaram się przybliżyć Wam, jak to u nas wygląda.
Zacznę może od tego, że Pola - odkąd skoczyła miesiąc - przesypia całe noce. W jej wykonaniu potrafi to być nawet 12 :O godzin. Oczywiście karmię ją w tym czasie, ale bez pobudki 🙈 Na to akurat nie mam skutecznej recepty i to zdecydowanie zależy od dziecka. Pola jest po prostu totalnym śpiochem. W tej i wielu innych kwestiach daliśmy sobie na totalny luz. Nie my dyktujemy jej rytm dnia i snu, nie próbujemy go dostosować pod siebie, i nie robimy niczego na siłę. Takim sposobem Pola wypracowała go sobie sama - póki co, tylko jeżeli chodzi o noc, bo w dzień cały czas zasypia, jak jej się podoba, gdzie jej się podoba i kiedy ma na to ochotę. Jedyne, co wprowadziliśmy, to stała pora kąpieli :)
Kąpiemy Polcię zwykle po godz. 21 - na szczęście do tej pory lubi się pluskać i oby jej tak zostało! Po kąpieli włączam dodatkowy grzejniczek, zostawiam ją na "golaska" i w pokoju robimy sobie małe spa :)